Wielu ludzi sądzi, iż podczas czytania oczy przesuwają się ruchem jednostajnym prostoliniowym po tekście. Ów ruch może być raz szybszy, raz wolniejszy, ale generalnie oczy suną z jakąś prędkością po tekście, po każdym słowie i każdej literze, a nawet znaku interpunkcyjnym. Trochę jak głowica skanera, kserokopiarki lub drukarki po kartce papieru.
Załóżmy przez chwilę, że tak jest w rzeczywistości. Wyobraźmy sobie również, że stoimy na peronie i wpatrujemy się w kierunku peronu przed nami. Nasz wzrok skupiony jest na punkcie umiejscowionym mniej więcej na wysokości tabliczek informacyjnych umieszczanych na bokach wagonów, a informujących o docelowej stacji pociągu i stacjach pośrednich. I w tym momencie przejeżdża przed nami ekspres. Wszystko jedno, czy akurat hamuje, czy nie, ważne, że nie przesuwamy wzroku, dalej wpatrujemy się przed siebie, co najwyżej zmieniamy ostrość widzenia (akomodujemy wzrok) na pociągu, który znalazł się przed nami. Gdybyśmy byli w stanie rozpoznawać tekst, sunąc po nim wzrokiem, wówczas w takiej sytuacji jak ta na peronie odczytanie stacji docelowej na tabliczce nie powinno sprawiać problemu. A jednak sprawia i każdy z nas w takiej sytuacji będzie gonił wzrokiem taką tabliczkę na przesuwającym się wagonie po bo, by jak najdłużej mieć ją unieruchomioną w polu widzenia.
Czyli musimy utkwić wzrok w tekście, zatrzymać go na moment, by odczytać ten fragment tekstu, na który patrzymy (lub cały tekst, gdy jest on krótki jak informacja o stacji docelowej na tabliczce informacyjnej ekspresu). Takie utkwienie wzroku nazywa się z angielska fiksacją (od ang. fixation, a to z kolei od czasownika to fix ‘umocować, utkwić, skoncentrować’). Ruch gałek ocznych od fiksacji do fiksacji to natomiast tzw. sak(k)ady (z ang. saccade /səˈkɑːd/). Dopiero podczas fiksacji oczy mogą nastawić ostrość, a na siatkówce może się odbić wyraźny obraz. Czytania (w sensie rozpoznawania tekstu) podczas sakkad trudno wykluczyć i zapewne pojawia się podczas czytania (i wolnego, i szybkiego), gdyż mamy kontynuując lekturę bez przerw (w sprzyjających warunkach) nie musimy przy każdej fiksacji akomodować oka. Ono już jest zakomodowane.
Z okulomotoryką wiążą się też inne ruchy oczu: akomodacja, konwergencja, zwężanie źrenicy. Fiksacja i sakkada będą jednak kluczowe dla następnych wywodów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz