niedziela, 13 lutego 2011

78. Słownik „cerkiewnosłowiańsko-polski” czy „cerkiewno-słowiańsko-polski”


Niedawno zwróciła moją uwagę reklama „Szkolnego słownika cerkiewnosłowiańsko-polskiego” na okładce pewnej książki, a dokładniej pisownia w tej reklamie. Teoretycznie powinno być „cerkiewno­‑słowiańsko­‑polskiego”, ponieważ złożenia zbudowane z 3 lub więcej przymiotników zapisuje się z łącznikami bez względu na to, w jakim stosunku znaczeniowym są te przymiotniki (S. Jodłowski, W. Taszycki, „Słownik ortograficzny”, wyd. VIII rozszerz., Warszawa 1973, str. 55, reguła 62; I. Arctowa, „Razem czy osobno?”, Warszawa 1972, str. 21).
Zdarza się, że w zbiorach reguł mowa o równorzędności tychże przymiotników (np. „Nowy słownik ortograficzny PWN” pod red. E. Polańskiego, Warszawa 1996, str. LXVII, reguła 186), jednak przykłady (lub powiązane z daną regułą hasła słownikowe) nie zawsze wskazują na równorzędność. Podręcznikowy przykład „staro­‑cerkiewno­‑słowiański” nie jest przymiotnikiem złożonym zbudowanym z równorzędnych elementów jak np. „flaga czerwono­‑biało­‑niebieska” (czyli flaga i czerwona, i biała, i niebieska): to język słowiański w odmianie cerkiewnej, tzn. kościelnej, liturgicznej. Dodatkowo nazwa oznacza najstarszą zapisaną postać tego języka (jak „staropolski”, „staroangielski” w przeciwieństwie do terminów typy „prapolski”, które oznaczają formy najstarsze, ale niezapisane). Kierunek określania można by przedstawić w następujący sposób: staro- > (cerkiewno- > słowiański). Tak więc równorzędność lub nierównorzędność znaczeniowa członów złożenia 3- i więcej elementowego nie ma tutaj znaczenia. Istotne jest to, że złożenie zbudowane jest z 3 (lub więcej) tzw. pni (rdzeni) imiennych, tzn. rzeczowników, przymiotników lub liczebników.
Wyjątkiem (nie mogło oczywiście jakiegoś zabraknąć;) są takie złożenia 3-elementowe, które pochodzą od wyrażenia złożonego z przymiotnika i rzeczownika złożonego. Przykłady za słownikiem Taszyckiego i Jodłowskiego (str. 54): północnowielkopolski (od „północna Wielkopolska”), nowomałopolski (od „nowa Małopolska”), późnośredniowieczny (od „późne średniowiecze”), wczesnolistopadowy (od „wczesny listopad”), ogólnojęzykoznawczy (od „językoznawstwo ogólne”). „Cerkiewno(-)słowiańsko-polski” nie pochodzi ani od połączenia przymiotnika z rzeczownikiem, ale od połączenia dwóch przymiotników, z czego drugi jest złożony: chodzi o słownik cerkiewnosłowiański i polski, gdyż podane są w nim znaczenia słów wyrazów i cerkiewnosłowiańskich, i polskich (zależnie od której strony artykułu hasłowego patrzeć).
To jest teoria, w praktyce (tzw. uzusie, czyli zwyczaju językowym) spotkać się można z zapisami teoretycznie niepoprawnym „cerkiewnosłowiańsko-polski”. Wyszukiwarka Google podaje tylko jeden wynik dla hasła „słownik cerkiewno­‑słowiańsko­‑polski”, nb. w pracy licencjackiej, w której autorka stosuje chyba tylko raz (w bibliografii) formę  „cerkiewno­‑słowiańsko­‑polski”, natomiast w tekście głównym przeważa u niej forma „cerkiewnosłowiańsko­‑polski”. Dla „słownik cerkiewnosłowiańsko­‑polski” wyszukiwarka podaje 22 wyniki.
I tu można by widzieć przesłankę dla zmiany reguły ortograficznej, która jak się okazuje nie jest intuicyjna, a to właśnie intuicja zapewne podpowiedziała użytkownikom zapis sugerujący nierównorzędność członów. Jeśli ktoś nie słyszał o języku „cerkiewnosłowiańskim”, to zapis „cerkiewno-słowiańsko-polski” będzie dla niego oznaczał słownik trójjęzyczny. Natomiast zapis „cerkiewnosłowiańsko-polski” nie pozostawia wątpliwości co do relacji semantycznej członów złożenia, która jest taka:
cerkiewno- > słowiańsko- i polski
Obecna reguła jest uproszczeniem: 3 i więcej członów w złożenia należy zapisywać jednakowo, bez względu na wzajemny stosunek członów. Jest to jednak pozorne uproszczenie, gdyż od tej reguły jest wyjątek pisownia wyrazów typu „północnowielkopolski” który każe brać pod uwagę relację między członami złożenia. Taką samą analizę należy przeprowadzać w przypadku połączeń dwuelementowych. Np. jeśli flaga ma dwa kolory, biały i czerwony, to jest „biało­‑czerwona”, a jeśli jedynie w białym (czyli jasnym) odcieniu, to jest „białoczerwona”.

2 komentarze:

  1. Jak widać nauka języków nie musi być wcale łatwa, ale jak dla mnie takie probleny powodują że jeszcze bardziej chcę się go uczyć. Jeżeli uczę się jakiegoś języka obcego to myślę, że rozmówki https://www.jezykiobce.pl/175-rozmowki nadają się do tego idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze takiego języka obcego nie miałam okazji się nigdy uczyć, ale kto wie może i na niego przyjdzie czas. Na ten moment jestem bardzo zadowolona z nauki online https://lincoln.edu.pl/online/ i jestem zdania, że właśnie taka forma nauki w dzisiejszych czasach jest bardzo dobra.

    OdpowiedzUsuń